Ta strona została przepisana.
VII.
Co się działo w hotelu pod królewskim tygrysem.
Gaston odjechał, nie powiedziawszy ani słowa, gdzie się mogą zobaczyć, ani w jaki sposób to widzenie mogłoby nastąpić, ale Helena pomyślała, że ułożenie tego wszystkiego est rzeczą mężczyzny; ścigała go tylko wzrokiem, dopóki nie znikł w ciemnościach, a w kwandrans potem dojechała do Rarnbouillet.
Tam Augustyanka wydobyła z olbrzymiej kieszeni papier i przeczytała przy świetle latarni następujący adres:
„Pani Desroches, hotel pod królewskim tygrysem “
Zakonnica powtórzyła objaśnienie woźnicy