Ta strona została przepisana.
XII.
Podejście.
Po nocnej rozmowie z panem Dubois, Tapin dowiedziawszy się o nazwisku kapitana La Jonquiére, przekazał je Czujnemu, który z kolei podał je wszystkim naczelnikom tajnych oddziałów, a ci zabrali się do poszukiwań podejrzanej osobistości, i zaczęli od przetrząśnięcia wszystkich dwuznacznych miejsc w Paryżu.
Wszyscy zabrali się do roboty, ale i tym razem Tapin — badź to dzięki swej zręczności, bądź dzięki swemu szczęściu — po dwóch godzinach szalonego uganiania się, odnalazł na ulicy Bourdonnais, w oberży pod godłem Muid-d’Amour, sławnego kapitana La Jonquiére, tę zmorę, mącącą spokój czcigodnego Dubois. Gospodarz, wziąwszy pana Tapin za