Strona:PL Dumas - Kawaler de Chanlay.djvu/228

Ta strona została przepisana.

go, daliśmy jej mieszkanie, w którem wizerunki: Ledy, Erigony i Danae spotyka się na każdym kroku — świątynię, gdzie te boginie niewinności królują w sposób niedwuznaczny!
— A cóż mi ten Nocé opowiadał, że tam wszystko jest w stylu Maintenon!
— Więc nie widziałeś sam tego domu, Mości książę?
— Czy ja tam zwracam uwagę na takie bagatele!
— Prawda, Wasza Dostojność ma wzrok krótki!
— Dubois!
— Twoja córka, Mości książę, ma tam umeblowanie dziwaczne i niezwykłe. Kształty sof, kanap, łóżek zastanowią ją niezawodnie. A książki, zgromadzone tam przez pana Nocé, szczególnie się nadają do kształcenia młodych osób. Jednem słowem, panuje w tym domu styl najsurowszej cnoty. Dlatego wybrał go Wasza Królewska Wysokość za schronienie dla córki.
— Nudzisz mnie Dubois! — zawołał Regent.
— Zresztą, twoja córka, Mości książę, rozumna jak cała twoja rodzina, potrafiła sobie poradzić.
Książę drgnął; pod szyderskim uśmiechem ministra odgadywał jakąś złą nowinę.
— Nie podobał jej się dom, wybrany przez ojcowską pieczołowitość, i... wyprowadziła się — wycedził wolno Dubois.