Komisya, wyznaczona przez pana Dubois, rozpoczęła bezzwłocznie swoje czynności. Zaopatrzona w nieograniczone pełnomocnictwo, odbywała zgromadzenia w zamku pod strażą silnego oddziału wojska, oczekującego każdej chwili napaści buntowników.
Od uwięzienia czterech spiskowców, Nantes, przerażone w pierwszej chwili, zaczęło stawać w ich obronie. Bretania gotowała się do buntu, ale dotąd siedziała spokojnie, tymczasem zbliżał się dzień sądu. W przeddzień posiedzenia Pontcalec miał z towarzyszami następującą rozmowę:
— Powiedzcie mi — zaczął — czy popełniłem jaką nieostrożność w mowie lub czynie?
— Nie! — odpowiedzieli wszyscy trzej.
— Czy który z nas wspomniał cośkolwiek o swoich zamiarach żonie, bratu, przyjacielowi? Ty naprzykład Montlouis?
Strona:PL Dumas - Kawaler de Chanlay.djvu/374
Ta strona została przepisana.
XXIV.
Egzekucya.