Strona:PL Dumas - Kawaler de Maison Rouge.pdf/34

Ta strona została przepisana.

Pod względem fizycznym — Maurycy Lindey był to mężczyzna mający pięć stóp i osiem cali wzrostu, lat 25 lub 26, muskularny jak Herkules, piękny ową pięknością francuską, tak plemieniu temu właściwą, to jest z pogodnem czołem, z niebieskiem okiem, ciemnym wijącym się włosem, różowemi policzkami i z zębami jak kość słoniowa.
Skreśliwszy obraz tego człowieka, wspomnijmy teraz o jego stanowisku.
Maurycy, wprawdzie nie bogaty, lecz niezależny, noszący szanowne i popularne nazwisko, znany z liberalnego wychowania, a bardziej jeszcze z liberalniejszych zasad, stanął, że tak powiemy, na czele stronnictwa, złożonego z młodych mieszczan patrjotów. Być może, iż w oczach sankiulotów wyglądał na nieco oziębłego, a w oczach sekcjonistów nieco na eleganta, lecz pierwsi przebaczyli mu tę oziębłość, bo najbardziej sękowate pałki łamał jak kruchą trzcinę, drudzy zaś przebaczyli elegancję, widząc, że każdy z nich, którego wejrzenie nie podobało się Maurycemu, ugodzony pięścią w czoło, odrazu padał, tocząc się jak gałka.
Zważmy teraz Maurycego pod względem fizycznym, moralnym i obywatelskim zarazem. Znajdował się on przy wzięciu Bastylji, należał do wyprawy wersalskiej, walczył jak lew dnia dziesiątego sierpnia, i sprawiedliwie przyznać mu należy, że w owym dniu pamiętnym, położył trupem tylu patrjotów ilu i szwajcarów; zarówno bowiem nie mógł cierpieć mordercy w kaftanie, ja i nieprzyjaciela rzeczpospolitej w czerwonym mundurze.
Po wypowiedzeniu wojny, Maurycy wstąpił do wojska i w charakterze porucznika ruszył ku granicy wraz z tysiącem pięciuset ochotników, których miasto wyprawiło przeciw najeźdźcom, a za którymi wkrótce zdążać miało drugie tyle.
W pierwszej zaraz bitwie, to jest pod Jemmapes, kula, przeszywszy żelazne muskuły jego łopatki, oparła mu się na kości. Reprezentant narodu, znający Maurycego osobiście, odesłał go na kurację do Paryża. Przez cały miesiąc Maurycy, pożerany gorączką, wił się na łożu boleści; lecz w styczniu powstał znowu na nogi i jeżeli nie tytularnie to przynajmniej faktycznie zarządzał klubem Termopilistów, to jest seciną mieszczańskiej młodzieży pary-