Strona:PL Dumas - Michał-Anioł i Tycjan Vecelli.djvu/108

Ta strona została przepisana.

stość ciała ludzkiego, artysta umiał przejąć was zdziwieniem i przestrachem, i uczynić rzeczywiście świadkami klęski ostatecznéj.
U dołu obrazu, prawie ku środkowi daje się spostrzegać łódka piekielna, zabytek fantastyczny podania pogańskiego, podług którego, naprzód poecie, następnie malarzowi podobało się, nadać jakiemuś potępieńcowi postać i urząd Charona.
„Charon, szatan z żarzącem się okiem, zbiéra za jedném skinieniem wszystkie dusze, a opóźniające się uderza wiosłem swojém[1].

Niepodobieństwem jest wystawić sobie całego ogromu nauki, rozwiniętéj przez Michała-Anioła we wszystkich wykrzywieniach tych potępieńców, nagromadzonych bezładnie do téj łódki fatalnéj. Ilekolwiek boleść, rozpacz, wściekłość mogą, na massach ludzkich wywołać gwałtownych wykrzywień, widocznych katuszy, okropnych kurczów, wszystko to oddane jest w téj grupie z oczéwistością, przed którą zadrżą ludzie najmniéj czuli. Po lewéj ręce téj łódki

  1. Dante, Piekło, III.