Strona:PL Dumas - Michał-Anioł i Tycjan Vecelli.djvu/133

Ta strona została przepisana.

mnie uniósł z sobą, a moje życie odląd jest tylko boleścią niezmierzoną!

„Polecam się twojéj pamięci.
Michał-Anioł Buonarroti.“

Potém, cóżby znaczyło opisywanie okazałości próżnéj pogrzebu, wystawy chełpliwéj książąt i entuzjazmu nakazanego poetów, całej tej wrzawy nieznośnéj, jaka się rozlega nad grobem wielkich ludzi! Lepiéj byłoby pogrześć Michała-Anioła u stóp jakiego ołtarza, i zostawić mu, za cały pomnik, piękną grupę Pietà, wypracowaną dłótem w ostatnich chwilach jego życia. Jakie mauzoleum może być godne takiego człowieka?
Potomność zna jego historją we trzech wyrazach.
Pisarz i poeta wykwintny, obywatel surowy, strategik sławny, w trzech sztukach rozmaitych, zostawił trzy największe, jakie istnieją dzieła: Sąd, Mojżesza i kopułę kościoła Świętego Piotra.