Strona:PL Dumas - Michał-Anioł i Tycjan Vecelli.djvu/175

Ta strona została przepisana.

niemu i przyjmował go z gościnnością królewską i szczególną łaskawością.
Tycjan mógł mieć naówczas około 37 lat życia. A więc zarys téj szlachetnéj i pięknéj głowy, któréj wizerunek sam dla nas przechował w licznych i zachwycających portretach, był już zupełnie ustalony. Jego postawa wysoka i dumna, jego czoło wyniosłe, jego oczy wielkie, pełne ruchu i zapału, jego profil prosty i surowy, jego długa broda w kędziorach niesztucznych, cały ogół téj postaci pięknéj i nakazującéj, niewolił współczucie i szacunek wzbudzał. Jego sposób obejścia się miał cóś niepospolitego, jego rozmowa była żywa i przywiązująca, uśmiech pełen uczucia i wdzięku. Chociaż ubogi, nosił odzież wyszukaną i żaden szlachcic ze dworu Alfonsa nie znalazłby nic do naganienia wykwintności i gustowi jego ubrania.
Książę, za pierwszém spojrzeniem, odgadł z kim ma do czynienia, i chcąc się z nim oblodzić bardziéj jako z szlachcicem, aniżeli jak z artystą, rzekł mu:
— Panie Tycjanie, racz dom ten uważać jak swój, i żyć w nim z zupełną swobodą. Najmil-