Strona:PL Dumas - Michał-Anioł i Tycjan Vecelli.djvu/20

Ta strona została przepisana.

warunkach następujących: rzeczony Michał-Anioł „zobowiązuje się pozostawać u swoich mistrzów, „podczas tych trzech lat, w stopnia ucznia, dla wyćwiczenia się w malarstwie i wykonywania nadto wszystkiego tego, co mu jego melrowie rozkażą, a w nagrodę za jego usługi, Dominik i Dawid wypłacą mu kwotę dwudziestu czterech florenów, sześć pierwszego roku, ośm drugiego i dziesięć ostatniego; w ogóle dziewiędziesiąt sześć liwrów.”
„A teraz, mistrzu Ghirlandajo, dodał głosem o ile mógł stałym, racz mi zapłacić dwanaście liwrów, jako pierwszą ratę z żołdu mego syna. Oto mój kwit.”
Przy tych wyrazach, Buonarroti jaśniał istotnie wzniosłem uczuciem godności, zaparcia się, boleści. Brutus, podpisując wyrok śmierci swego dziecięcia, nie mógł mieć innego głosu, innego spojrzenia!
Ghirlandajo pośpieszył wypłacić kwotę umówioną, nie mając zamiaru zbytecznymi słowy bardziéj rozjątrzać drażliwego arystokratę i interes był załatwiony.