Strona:PL Dumas - Michał-Anioł i Tycjan Vecelli.djvu/59

Ta strona została przepisana.

rotondę, pośrodku któréj byłby umieszczony sarkofag.
Papież słuchał w milczeniu i utkwił wzrok w artystę, natchnionego wysokością przedmiotu i zajmującego się z zimną krwią tym pałacem pośmiertnym, nie domyślając się myśli ponurych, i smutnych, jakie rozniecał w sercu starca, który miał go zamieszkać.
Ci którzy znają charakter włoski i odrazę instynktową, jaką czują w tym kraju od śmierci i od wszystkiego co z nią ma związek, łacno zrozumieją znaczenie uroczyste i dziwne tych dwóch ludzi, z których jeden rozkazuje dźwignąć sobie grobowiec, a drugi z największą troskliwością wyłuszcza najdrobniejsze jego szczegóły.
Gdy snycerz skończył, Juljusz II jeden tylko zrobił mu zarzut.
„Gdzie umieścimy ten pomnik ogromny?
— Myślałem o tém, odpowiedział MichałAnioł. Grobowiec W. Ś. taki, jak ja go wydarzyłem, nie zmieści się w starym kościele świętego Piotra. Ale mamy Trybunę, któréj fundamenta założył Mikołaj V. Ukończę nowy