wania w sprawie pana Sarranti? Wywołały tylko zniknięcie Róży, tak, jak przedtem zniknęła nam Mina. Dowiedz się o tem, mój przyjacielu, że nasza policja z 1828 roku odkrywa to tylko, co jest jej interesem, otóż w wypadku, o którym mowa, jestem aż nadto pewny, że nicby nie odkryła, i zamiast nam pomódz, przeszkadzałaby całą mocą.
— Dlaczego?
— Bo może się mylę, lecz zdaje mi się, że policja dokładnie jest obznajomioną z tem, co nas dotycze.
— Policja?
— Lub policjanci, jesteśmy źle notowani w książce pana Delavau, mój przyjacielu.
— Ale jakiż interes mogłaby mieć policja w niesławie hrabiny Rappt?
— Powiedziałem, policja lub policjanci. Mamy policję i policjantów, jak mamy religję i księży; są to dwie rzeczy zupełnie odmienne: policja jest instytucją zbawienną, ale dziś sprawowaną przez ludzi zgangrenowanych. Pytasz się, jaki mogłaby mieć interes w niesławie Reginy? A jakiż był jej interes w wykradzeniu Miny? w wydaniu wyroku śmierci na pana Sarranti, dla którego za tydzień wzniesie się rusztowanie na placu Greve? Jakiż miała w tem interes, aby pan Gerard uchodził za uczciwego człowieka i otrzymał nagrodę Montyon? a nakoniec, co jej na tem zależało, aby Róża zabraną była od Brocanty? Policja, kochany przyjacielu, jest to skryta bogini, która chodzi zwykle drogami ciemnemi i podziemnemi: do jakiego celu? nikt o tem nie wie, prócz niej samej. Ma ona tak wiele różnych widoków, że niewiadomo nigdy do jakiego dąży celu: widoki polityczne, moralne, widoki filozoficzne, widoki humorstyczne. Ludzie pomysłowi, jak pan de Sartine ludzie kapryśni, jak pan Jackal, robią z policji naprzemian, to sztukę, to grę; jestto człowiek djabelnie kapryśny ten pan Jackal! Znasz jego maksymę, gdy chce odkryć jakąkolwiek tajemnicę: „Szukaj kobiety,“ w tym razie nietrudno było znaleźć kobietę. Zresztą w obecnej chwili mamy policję i przeciw-policję: policję króla, policję Delfina, policję rojalistów i policję ultrarojalistów. Hrabia Rappt wysłany został do Petersburga, jak wieść niesie, aby toczyć układy z cesarzem co do wielkiego zamiaru, którego celem ma być przymierze przeciwko Anglji, przymierze, które wróciłoby nam nasze granice Renu. Co więcej, pan de
Strona:PL Dumas - Mohikanowie paryscy T1-18 v2.djvu/1588
Ta strona została przepisana.