Strona:PL Dumas - Mohikanowie paryscy T1-18 v2.djvu/1804

Ta strona została przepisana.

zmniejszyć płacę a powiększyć urzędników. Im więcej osób wplecie się w działanie rządu, tem więcej rząd zmuszony będzie słuchać głosu wszystkich lub ustąpić. Im więcej kółek znajduje się w maszynie, tem maszyna jest silniejszą; gdyż, jeżeli jedno kółko zatrzyma się, to inne go zastępuje; to jest matematyczne prawo. Już więc nie z interesu chcę do siebie przyciągnąć ludzi, lecz tylko przez uczucie, z miłości. Takie jest moje pragnienie, taki jest mój cel.
— Nie mogę wyrazić jak jestem wzruszony! zawołał piwowar, podnosząc się pospiesznie. Przepraszam po tysiąc razy, żem panu zajął jego czas drogi. Ale wychodzę najzupełniej oświecony, zachwycony, pełen zaufania i nadziei w panu. Masz pan wyraz takiej pewności, że rozprasza do reszty moją wątpliwość. Gdybyś mnie oszukał, zwątpiłbym wtedy o wszystkiem: wyparłbym się Boga.
— Dziękuję panu, wyrzekł kandydat, podnosząc się, a iżby przypieczętować wszystko to cośmy mówili, czy zechcesz podać mi pan swoją rękę?
— Z całego serca, odpowiedział wyborca, wyciągając do pana Rappta rękę.
W tej chwili, Baptysta, przywołany dzwonkiem przez Bordiera, ukazał się i odprowadził pana Brevera, który wyszedł, mówiąc:
— Jakże mnie też oszukali co do tego zacnego człowieka! Wszystko tak jest proste u niego, nawet ten prosty posiłek.
Baptysta wrócił, wyprowadziwszy pana Brevera i oznajmił:
— Jaśnie panie, podano obiad.
— Chodźmy jeść, Bordier, wyrzekł, uśmiechając się pan Rappt.

V.
W którym pan Jackal stara się odpłacić za przysługę, jaką mu wyświadczył Salvator

.

Nareszcie wielki dzień wyborów nastąpił: był to 17 grudnia, sobota; podajemy daty ściśle.
Wykazaliśmy trochę za rozwlekle może w jaki sposób prowadziły się interesy kandydatów rządowych. Zaokrą-