Strona:PL Dumas - Mohikanowie paryscy T1-18 v2.djvu/1815

Ta strona została przepisana.

stwa; udał się do swoich zajęć jak zwykle, i był spokojny, jeśli nie radosny przez dzień cały.
Inaczej stało się wieczorem.
Wieczorem tak jak zapowiedziały dzienniki liberalne, Paryż zrzucił odzież powszednią i ubrał się świątecznie. Ulica św. Marcina, św. Dyonizego i ulice przyległe oświetliły się jak za dotknięciem laski czarodziejskiej.
Na widok tej rzeki kagańców powstał wybuch radości, który miał odbrzmieć w najdalszej głębi serc ministrów, nakształt grobowego echa. Ludzie tysiącami przechadzali się, potrącali, rozmawiali z sobą nie znając się. Radość wyłoniała się ze wszystkich piersi razem z oddechem; wdychano pierwszy powiew swobody rozległejszej, a zwłaszcza więcej narodowej, uciśnione płuca rozszerzały się.
Dotąd nic do zarzucenia tłumowi; był to dobry i uczciwy tłum, radujący się swem zwycięztwem, ale bez zamiaru nadużycia.
Niektórzy wydawali wprawdzie okrzyki antiministerjalne, ale liczba ich była bardzo ograniczona. Protestacja była głośniejsza milczeniem niż szumem; cisza była bardziej imponującą niż burza.
Naraz, jeden z tłumu zawołał:
— Panowie! nakupcie rac i petard! Trzeba uczcić wybory!
Nakupiono.
Patrzano zrazu na nie machinalnie, może nawet bojaźliwie, i nikt nie podpalał; potem, chłopak jakiś podszedł do mieszczanina i przez figiel wsunął mu babkę zapaloną w kieszeń, mieszczącą zakupione prochowe pukawki.
Pukawki zajęły się, mieszczanin wypalił.
Było to jakby hasłem.
W tej chwili pukawki zabrzmiały ze wszech stron; tysiączne race, niby gwiazdy spadające, przewinęły się wężami po przestworze.
Większa część mieszkańców miała się do odwrotu, ale nie było to rzeczą łatwą wpośród tego zbitego tłumu; w kilka chwil wreszcie rzeczy zmieniły postać. Ukazały się dzieci, młodzież, mężczyźni; wszystko to było odziane w podarte szaty, jakby dla wzbudzenia zajęcia; wszystko to na tych ulicach, rzęsisto oświeconych odsłaniało nędzę, która zwykle ukrywa się w ciemnościach: gromada dziwna, fantastyczna, z miny jeśli nie z liczby podobna do tych