Strona:PL Dumas - Mohikanowie paryscy T1-18 v2.djvu/1929

Ta strona została przepisana.

stamtąd. Nie zadawaj sobie trudu udawaniem jeszcze chwilę dłużej.
— O! zawołał Kamil zniecierpliwiony, wiesz, że wcale nie lubię tego rodzaju scen, moja droga, zostawmy je mieszczaństwu i biedakom, a sami starajmy się postawić tak jedno względem drugiego, jak stoimy względem świata, to jest, jako ludzie dobrze wychowani. Nie ma żadnego stosunku między mną i panną de Valgeneuse. Przysiągłem ci i raz ci jeszcze przysięgam, to ci powinno wystarczyć, o ile mi się zdaje.
— Za wiele czelności! zawołała kreolka, wyczerpana lekkim tonem, jakim Kamil traktował jej boleść. Oto masz, czy i temu zaprzeczysz?
I dobywając list z za sukni, roztworzyła go szybko i powtórzyła słowa, które zawierał:
„Kamilu, drogi Kamilu, gdzie jesteś w tej chwili, w której widzę tylko ciebie, słyszę tylko ciebie, w której myślę tylko o tobie?“
— O! teraz na mnie kolej powiedzieć: „Dość tego!“ zawołał Kamil, wyrywając list gwałtownie z rąk kreolki i przedzierając go.
— O! drzej, drzej, rzekła, umiem go na pamięć.
— Więc to tak! nie dosyć, że chodzisz za mną i szpiegujesz, jeszcze pozwalasz sobie otwierać moje listy lub dobierać się do moich szuflad? krzyknął Kamil z zaczerwienioną od gniewu twarzą.
— A więc tak. I cóż z tego? Prawda, że cię śledzę... że cię szpieguję, że listy otwieram, szuflady przetrząsam! Więc ty mnie nie znasz, nieszczęsny, nie wiesz do czego ja zdolną jestem? Przypatrz mi się dobrze. Czyżbym przypadkiem wyglądała tak, jak kobieta, którą można zdradzać bezkarnie?
I w samej istocie, mimo całej swej urody, straszną była; malarz byłby odnalazł w dzikiem spojrzeniu jej oczu, w gwałtownem wzburzeniu muskułów twarzy, pyszny wzór na Medeę lub Judytę.
Kamil cofnął się krokiem w tył, cokolwiek przestraszony, i słowa nie mogąc przemówić. Ale zważywszy niebezpieczeństwo położenia, jeżeli milczenie to dłużej potrwa, usiłował przywrócić równowagę przez pochlebstwo.
— O! jakże piękną jesteś w tej chwili! wykrzyknął, przypatrz się sobie tylko i porównaj z innemi kobietami,