Strona:PL Dumas - Naszyjnik Królowej.djvu/187

Ta strona została przepisana.

całą szerokość sali, pod orkiestrą, miał pan Lenoir urządzić olbrzymi zbiornik wody z dwoma wielkiemi pompami, przy których czynnych być miało stale dwudziestu gwardzistów. W dodatku, budowniczy, żądał wszystkiego siedemdziesięciu pięciu dni i tyluż nocy na wykonanie budowy. Ani jednej godziny więcej! To ostatnie wydawało się gaskonadą, blagą, śmiech wzbudzającą, ale król, po porozumieniu z panem Lenoir, zgodził się na wszystko. Architekt zabrał się do dzieła i wypełnił zobowiązanie. Gmach stanął w oznaczonym przeciągu czasu.
Publiczność atoli zaczęła dowodzić, że budynek był ciesielską jedynie robotą i dlatego stanął tak prędko, ale że pośpiech nie może dawać rękojmi, aby nowa Opera mocno była zbudowana. Wynikło z tego, że teatr, tak gorąco oczekiwany, odstraszał teraz po ukończeniu tych wszystkich, co miejsca już naprzód zamawiali. Nikt iść do niego nie chciał. Najśmielsi wyczekiwali na pierwsze przedstawienie Adeli de Ponthieu, Pieciniego, ale, na wszelki wypadek, pospisywali testamenty.
Widząc to, strapiony budowniczy odniósł się do króla i otrzymał taką radę:
— Największymi tchórzami we Francji — są ci, którzy płacą. Pomiń ich, a zaproś zuchów, którzy nie płącą. Królowa obdarzyła mnie delfinem, miasto oddaje się radości. Każ ogłosić, że z powodu szczęśliwego przyjścia na świat następcy tronu, w Operze dane będzie widowisko bezpłatne: jeżeli zaś dwa tysiące pięćset osób nie wystarczy do wypróbowania trwałości gmachu, namów łotrzyków, aby trochę podrygali. Wiesz przecież, kochany Lenoir, że każde ciało staje się pięć razy cięższem, gdv spada z wysokości czterech tylko cali. Owa tysiące pięćset osób tańczących, wystarczy za piętnaście tysięcy siedzących; daj tedy bal po widowisku.
— Dzięki ci, Najjaśniejszy Panie — odrzekł architekt.
— Zastanów się tylko dobrze przedtem, bo ciężar będzie nielada.
— Najjaśniejszy Panie, zbyt jestem pewny siebie i sam będę na tym balu.
— Co do mnie — odparł król — przyrzekam, że będę na drugiem przedstawieniu.
Budowniczy poszedł za radą królewską. Wystawiono