— Przesadzasz jedno i drugie. Czy pragnąłeś jedynie pożyczyć królowej pół miljona?
Kardynał westchnął.
— Buckingham wymagał czegoś więcej od Anny Austriackiej, po usypaniu perłami komnaty królewskiej.
— Nie śmiem marzyć nawet o tem, co Buckingham otrzymał.
— Wytłumaczysz się przed królową, Eminencjo, ponieważ kazała oznajmić, że z przyjemnością ujrzy cię w Wersalu.
Zaledwie wymówiła te słowa, gdy kardynał zbladł, jak młodzieniec przy pierwszym pocałunku miłości.
— To tak się rzeczy mają! — pomyślała Joanna — marzyłam o parostwie, o stu tysiącach dochodu; zmieniam zdanie i muszę mieć tytuł księżnej i pół miljona renty. O! bo pan de Rohan nie przez ambicję, nie przez chciwość, lecz przez miłość działa szaloną!
Kardynał opamiętał się wkrótce.
Radość nie zabija nikogo, a ponieważ posiadał zmysł praktyczny, postanowił pomówić z Joanną o interesach, aby zapomniała, że poddawał się tak długo uczuciom miłosnym.
— Moja droga — zaczął, ściskając ją — jak królowa myśli wypłacać pożyczkę, przypuściwszy, że ją przyjmie?
— Pytasz mnie pan dlatego, iż przewidują powszechnie, iż królowa nie ma pieniędzy?
— Tak.
— Otóż królowa ma zamiar wypłacać panu tak, jak Bochnerowi, z tą różnicą, że gdyby od niego wprost kupiła, cały Paryż wiedziałby, co jest niepodobieństwem, po głośnej ofierze tej sumy na budowę okrętu, a gdyby król jeszcze okazał niezadowolenie, naródby słusznie mógł się oburzyć. Królowa chce zatem przyjść do posiadania djamentów, płacąc częściowo. Pan jej dopomożesz, będziesz kasjerem delikatnym i pobłażliwym w razie, gdyby nie była w stanie jakiej raty na czas dostarczyć. Obecnie zaś jest nad wyraz zadowolona i płaci gotówką; nie nie żądaj pan więcej.
— Jakto! płaci?
— Królowa, jako rozumna i wiedząca, co się koło niej dzieje, wie także, że pan masz długów masę; nie należy też do przyjaciółek, przyjmujących prezenty; za dumna
Strona:PL Dumas - Naszyjnik Królowej.djvu/372
Ta strona została przepisana.