Strona:PL Dumas - Naszyjnik Królowej.djvu/611

Ta strona została przepisana.

— Pan — odparł Cagliostro — zajmujesz się bardzo panią de la Motte i zniknięciem naszyjnika.
— Czyżby go pan znalazł? — zapytał prawie drwiąco pan de Crosne.
— Nie — odparł poważnie hrabia — ale wiem, że pani de la Motte mieszkała przy ulicy Saint-Claude.
— Naprzeciw pana, i ja wiem o tem.
— Skoro tak, to wiesz pan zapewne, co robiła pani de la Motte... nie mamy więc o czem mówić.
— Ależ przeciwnie — odparł obojętnie pan de Cro[1] sny — mówmy.
— Może to być o tyle zajmujące, o ile dotyczy
panny Oliwji? — rzekł Cagliostro — ale skoro pan wszystko wie o pani de la Motte, nie powiedziałbym panu nic nowego.
Na imię Oliwji drgnął pan de Crosne.
— Co pan mówi o Oliwji? — zapytał — kto jest ta Oliwja?
— Pan tego nie wie? A, panie, to ciekawa rzecz, czyż ja pierwszy miałbym panu o tem opowiedzieć. Wyobraź pan sobie dziewczynę bardzo ładną, figura... oczy niebieskie, owal twarzy doskonały, a rodzaj piękności, niezmiernie przypominający Jej Królewską Mość królowę.
— Dziewczyna ta źle się prowadziła; to mnie martwiło, gdyż niegdyś służyła u dobrego mego przyjaciela, pana de Taverney... Potem żyła z pewnym uczonym człowiekiem, którego pan nie zna i który... Ale nadkładam drogi i spostrzegam właśnie, że to panu nie na rękę.
— Przeciwnie — rzekł pan de Crosne — chciej pan mówić dalej. Więc ta Oliwja?
— Źle się prowadziła, miałem to już zaszczyt powiedzieć panu. Biedaczka klepała biedę z pewnym jegomościem, swoim kochankiem, który ją bił i okradał.
— Niejaki Beausire? — zapytał naczelnik policji, zachwycony sposobnością okazania swej wiedzy.
— A! zna go pan? to dziwne — rzekł Cagliostro z uznaniem. — Bardzo dobrze, lepiej pan odgaduje, niż ja. Otóż pewnego dnia, kiedy Beausire zbytnio pobił i okradł Oliwję, uciekła do mnie, prosząc o schronienie. Jestem dobry, dałem jej więc kącik pawilonu, w jednym z moich pałacyków.

— U pana! Ona była u pana — zapytał zdziwiony pan de Crosne.

  1. Przypis własny Wikiźródeł Brakujący fragment tekstu przepisano z wydania: Aleksander Dumas, „Naszyjnik królowej“, Tom VII, Wydawnictwo E. Wende i S-ka, Warszawa 1926 r., str. 15.