Strona:PL Dumas - Neron.djvu/159

Ta strona została przepisana.

głową od ciała i zaniesiono Poppei, która ją położyła na kolanach, otworzyła powieki, a widząc groźbę w tem lodowatem i zmartwiałem spojrzeniu, przekłuła oczy złotemi szpilkami, które tkwiły w jej włosach.
Nakoniec Neron powrócił do Rzymu. Wyuzdane jego szaleństwo doszło do najwyższego stopnia. Odbywały się igrzyska, na których senatorowie walczyli zamiast gladjatorów; zapasy śpiewu, poda czas których śmiercią karano tych, co niedosyć przyklaskiwali cezarowi; pożar, który strawił połowę Rzymu, a któremu Neron przypatrywał się, klaszcząc w ręce i śpiewając przy lutni rapsody Homera o zburzeniu Troi. Zrozumiała wreszcie sama Poppea, że czas było powstrzymać szaleństwa kochanka; że tak niesłychane, tak potworne wybryki mogły jej wpływ podkopać i rozwiać.
Pod pozorem więc ciąży, wymówiła się od udania się do teatru w dniu, w którym miał śpiewać sam Neron. Odmowa do żywego obraziła artystę; prośbę zamienił na rozkaz. Odmówiła znowu ufna w swe wdzięki, a rozwścieczony Neron zabił ją silnem uderzeniem nogi.
Potem sam wszedł na mównicę i wygłosił mowę żałobną. Nie mogąc chwalić cnót znanej z rozpusty kochanki, chwalił jej piękność. Sam też następnie wymyślił dla niej obrzęd pogrzebowy. Nie kazał ciała jej palić na stosie, natomiast polecił je zabalsamować wzorem władców Wschodu. Zapewnia Plinjusz, że przez rok cały nie wydaje tyle kadzideł i mirry Arabja, ile spalił ich cezar na pogrzebie tej, która kazała kuć złotem swe muły i zużywała codziennie mleka pięciuset oślic na kąpiele.
Neron zaś szalał coraz bardziej. Doszło do tego, że oskarżył chrześcijan o własne swe zbrodnie