komnaty starca, przybliża się do łoża, zgina się nad jego czołem, wyciska pocałunek wiecznego pożegnania na jego białych włosach, wydaje okrzyk łkający, który starzec bierze za głos sennej mary i wraca w objęcia kochanka, oczekującego na nią w porcie. Ten porywa ją zemdloną na ręce i unosi na ów cudowny okręt, zbudowany przez Minerwę na jolchoskich warsztatach, przed którego sterem ustępują posłuszne bałwany; gdy Medea przychodzi do siebie, ojczyste wybrzeża już znikają w oddali — opuszcza Azję dla Europy, ojca dla małżonka, przeszłość dla przyszłości.
Te ustępy poematu odśpiewane zostały z takim ogniem i namiętnością, że wszystkie kobiety zostały do łez wzruszone; Aktea nadewszystko, jak Medea pałająca miłością, z przysłoniętą źrenicą, z piersią bez tchu i głosu, w opowieści kochanka widzi obraz własnego życia, którego przeszłość i przyszłość czarodziejska sztuka przedstawiła jej niby w zwierciadle. W chwili więc, gdy Medea zbliża usta do białych włosów Ajeta i z serca przejętego rozpaczą wydaje ostatnie łkanie konającej miłości córki, Aktea zbliża się do Amiklesa i ze wzruszeniem opiera głowę na ramieniu starca. Co do Lucjusza, triumf jego był zupełny.
W pierwszej przerwie obsypano go gradem oklasków; teraz są to pełne uniesienia okrzyki, konwulsyjne drgania szaleństwa i on sam tylko mógł nakazać milczenie wrzawie obudzonego zapału, rozpoczynając trzecią część swego dramatu.
Znowu odmienił lirę, gdyż teraz będzie opiewał nie dziewiczą i rozkoszną miłość, nie triumf kochanka i wojownika, ale niewdzięczność meżczyzny i niepohamowaną zazdrość kobiety; ma
Strona:PL Dumas - Neron.djvu/61
Ta strona została przepisana.