Strona:PL Dumas - Neron.djvu/71

Ta strona została przepisana.

waż suma ta była tylko wyszczególniona w zapisie, zredukował ją Tyberjusz do pięciuset tysięcy i być może, iż nie ograniczyłaby się na tem nienawiść starego cezara, któremu znana była przepowiednia wyroczni, gdyby go nie uspokoił jego astrolog Tryzalles, zapewnieniem, że Galba panować będzie w sędziwej starości.
— Niech więc żyje! — rzekł Tyberjusz — gdyż czas tak odległy jeszcze mię nie obchodzi.
Jakoż umarł Tyberjusz; z kolei władali Rzymem Kaligula i Klaudjusz; Neron był cezarem. Galba miał lat sześćdziesiąt pięć i nic nie wskazywało, aby był bliskim władzy najwyższej. Ponieważ jednak następcy Tyberjusza, bliżsi byli chwili ziszczenia się wyroczni, Galba miał zawsze, nawet gdy spał, sztylet, zawieszony na łańcuchu u szyi i nie wychodził nigdy bez miliona sestercyj w złocie na wypadek, gdyby był zmuszony uciekać przed liktorami, lub przekupić zabójców.
Zwycięzca dwa dni przebył u Galby, wśród igrzysk i triumfów; tam to Aktea była świadkiem ostrożności, jakich dotąd Lucjusz nie przedsiębrał, a których znaczenia i celu nie umiała sobie wytłumaczyć. Żołnierze z jego eskorty czuwali noc całą w pokojach, otaczających jego komnatę; widziała też, że jej kochanek, idąc spać, kładł miecz pod poduszkę swego posłania. Nie śmiała go wypytywać; przeczuwając jednak, że mu grozi jakieś niebezpieczeństwo, każdego ranka nagliła go, aby odjechał; nakoniec trzeciego dnia opuścili Fondi i odbywając dalej triumfalną drogę do miasta, które przebywali wyłomami w murach, zbliżyli się nakoniec do góry Albano z orszakiem podobniejszym do wojska satrapy, niż do świty prostego zwycięzcy. Gdy stanęli na szczycie tej góry, Aktea wydala okrzyk zachwytu; u krańca