Strona:PL Dumas - Stuartowie.djvu/159

Ta strona została przepisana.

biera się do odwrotu, zaczęła uciekać w największéj trwodze. Lord Sommerset korzystał z téj chwili i przypuścił całą swoją jazdę; że zaś Szkoci w ucieczce ciskali swoje długie włócznie, które były tak silną ich obroną póki stali w czworobokach, przeto Anglicy widoczną mieli nad nimi przewagę. Rzeź była tem okropniejszą, że Szkoci przez rzekę Esk musieli uciekać, na któréj jeden tylko most się znajdował; całe więc wojsko cisnęło się do tego wązkiego przejścia i zupełnie zniszczone zostało. W przestrzeni pięciu mil kwadratowych nie można było zrobić kroku, aby nie napotkać trupa, zbroi albo włóczni, które Szkoci rzucali, aby im lżéj było uciekać.
Ta okropna klęska zupełnie odmienne sprawiła wrażenie na Szkotach, niżby na jakimkolwiek bądź innym ludu; tak silną była ich nienawiść przeciw Anglikom. Cały Edymburg powstał, i ze wszech stron do-