Strona:PL Dumas - Stuartowie.djvu/248

Ta strona została przepisana.

swój materac. Marja dowiedziawszy się o przyczynie téj sprzeczki, przyrzekła Darnleowi, jeżeli uwolni Durhama, przysłać innego służącego na tę noc, ze wszystkiem co do spania potrzebować będzie. Darnley w czasie jéj krótkiego z nim pobytu, kazał sobie dwa czy trzy razy powtórzyć to przyrzeczenie potem wyjechała z opactwa, pomimo usilnych próśb męża, aby dłużéj przy nim zabawiła, tłumacząc się tém, że przyrzekła ukazać się w masce na weselu Sebastjana. Darnley musiał przeto pozwolić odjechać jéj i odjechała.
Od tej chwili nikt nie wie co czynił Darnley, bo mimo przyrzeczeń królowéj żaden służący nie przyszedł do opactwa. Durham korzystając jak najprędzej z pozwolenia, oddalił się nawet przed odjazdem królowéj. Najpodobniéj do prawdy, że Darnley w szlafroku i pantoflach położył