Strona:PL Dumas - Stuartowie.djvu/264

Ta strona została przepisana.

de Tullybardin, Kirkaldy de Lagrange i MaitJand’a, mieli na swojém czele najznakomitszych panów i najdoświadczeńszych wodzów, a w swoich szeregach, najlepszych żołnierzy i najwierniejszych lenników. Zaledwie dwa wojska stanęły naprzeciw siebie, zaraz same spostrzegły tę różnicę i odwaga sprzymierzonych, wzrosła widokiem trwogi w szeregach królewskich. W czasie tego poseł francuzki wystąpił jako pośrednik między dwiema stronami. W skutek odbytych układów, wojsko królowéj dowiedziało się że ma walczyć, nie za sprawą kraju, lecz za miłosne widzimisię kobiety. Szukało wiec tylko pozoru uniknienia bitwy, i w krótce go znalazło. Naczelnicy dali do zrozumienia Bothwellowi, że ponieważ obecna sprawa jego dotyczę osobiście, powinien sam jéj bronić. Bothwell zuchwały i niby śmiałek, ddał Ducroq’owi wyzwanie, któ-