Wygnańcy schronili się w góry, oczekując przyjaznéj chwili.
Jeden z ułaskawionych, których Murray uwolnił od śmierci na rusztowaniu pod warunkiem żeby umarli z głodu, nazywał się Hamilton Bothwelhaugh, i był jednym ze starych Szkotów, których tylko kilku pozostało od Jakóba V. Jego dobra, które dostał w posagu za żoną, Murray darował jednemu ze swoich ulubieńców, ten przychodząc objąć je w posiadłość, znalazł tę nieszczęśliwą słabą i bezwładną. Nadaremnie prosiła go o kilka dni czasu, aby się dowiedzieć mogła gdzie jest jéj mąż i połączyć się z nim, nowy właściciel nie chciał nic słuchać i niepozwoliwszy jéj nawet czasu do ubrania się, kazał ją wyrzucić za drzwi prawie na wpół nagą. Biedna kobieta chodziła od domu do domu prosząc schronienia, którego nikt jéj dać nic chciał
Strona:PL Dumas - Stuartowie.djvu/444
Ta strona została przepisana.