chwila odwetu dla zwyciężonych, zwycięzcy poddali się własnym jeńcom. Spens de Wormeston, który miał na koniu po za sobą rejenta, chciał podobnież uczynić; lecz ponieważ znajdował się na ubocznéj ulicy i miał obok siebie jako eskortę czterech Hamiltonów, którzy przysięgli pomścić się za arcybiskupa z St. André, przeto nie mógł go uwolnić, bo Hamiltonowie sprzeciwili się temu, mówiąc że kiedy uprowadzić go nie mogą, muszą go zabić. Spens de Wormeston chciał bronić swego jeńca, lecz Hamiltonowie dobywszy mieczów, obudwu zabili; następnie zapewniwszy się o śmierci swego nieprzyjaciela, uciekli w góry do zwykłéj swojej uchrony.
Inni sprawcy tego zamieszania, powrócili swobodnie do Edymburga, dzięki przezorności mieszkańców granicznych, którzy ukryli wszystkie swoje konie aby ich ścigać nie było można; lecz w samem mieście {{pp|Kir|kaldy}
Strona:PL Dumas - Stuartowie.djvu/459
Ta strona została przepisana.