Strona:PL Dumas - Stuartowie.djvu/504

Ta strona została przepisana.

nawet najmniejszego pozoru, do podobnéj potwarzy. Mimo największéj ostrożności nie uszli zastawionych sideł. Otóż z jakiego powodu: Tego samego dnia, posłowie Szkoccy trzecie mieli posłuchanie u królowéj Angielskiéj; straciwszy zupełnie nadzieję przebłagania Elżbiety, zażądali paszportów; lord Hingley, poufały królowéj i mieszkający w zamku odwiedził Graya i zwrócił uwagę na bardzo piękne pistolety, bogato osadzone w srebro i kość słoniową. Krótko przed odjazdem, Gray wiedząc jak wielkiéj wagi jest życzliwość tak wielkiego pana, zobowiązał pewnego młodzieńca, krewnego nawet lorda Hingley, aby je zaniósł swojemu kuzynowi; młodzieniec uradowany tak miłém poselstwem, zaraz w wieczór udał się do zamku. Lecz zaledwie pirzebył przedsionek, zatrzymano go i przetrząśnięto; że zaś znaleziono przy nim dwa pisto-