Strona:PL Dumas - Sylwandira.djvu/230

Ta strona została skorygowana.

i łatwo było dostrzedz, że wiele płakała, i że zbierała wszystkie siły, aby nie płakać znowu.
Kawaler zbliżył się zwolna i stanąwszy przed ojcem pochylił głowę.
— Mój synu, — rzekł baron, — masz wstąpić w świat nowy i nieznany ci dotąd; strzeż przedewszystkiém honoru; honor szlachcica jest tak jak reputacyja kobiéty; raz splamiony, nie obmyje się już nigdy. Przedewszystkiém, powtarzam ci, czuwaj nad swoim honorem.
Poznasz się z młodemi ludźmi, nie powiém szlachtniejszemi od ciebie, gdyż wszyscy szlachta mogący dowieść swojego pochodzenia, są równi pomiędzy sobą; lecz z ludźmi hojniéj obdarzonemi przez los od ciebie. Znajdziesz grę bardzo upowszechnioną w ich towarzystwach, graj tylko wtedy gdy nie będziesz mógł uczynić inaczéj, nie jesteś ani tyle bogaty, abyś mógł przegrywać, ani tak ubogi,