Strona:PL Dumas - Sylwandira.djvu/331

Ta strona została skorygowana.

gdyby mogli się domyśléć, iż partyja przeciwna posiada formalny tytuł, który miała zaprodukować sędziom, nic w świecie nie skłoniłoby ich do przyjęcia obrony téj sprawy. Roger nie śmiejąc, ani będąc w stanie obiecywać im gór złotych, nie miał na to co odpowiedzieć, a że był tylko pełnomocnikiem swojego ojca, doniósł mu wiernie o wszystkiém.
Lecz postanowił jeszcze usłuchać rady, jaką im dali adwokaci i probować po raz ostatni szczęścia u sędziów; naładował przeto kieszenie ciasteczkami dla kota, migdałami dla małpy i makaronikami dla papugi; lecz zamiast okazać się wdzięcznemi za tę grzeczność, kot go udrapał, małpa ugryzła a papuga nazwała hultajem.
— Jesteś człowiek zrujnowany, — rekł- margrabia, dowiedziawszy się o tém, — przegrasz sprawę ze wszystkiemi kosztami.