Strona:PL Dumas - Sylwandira.djvu/374

Ta strona została skorygowana.

Druga, odbyła podróż do Pikardyi bez ojca ani matki, i chodziły dosyć złośliwe wieści, że jakiś kuzynek muszkieter był jéj towarzyszem podróży.
Trzecią nareszcie, widziano w fiakrze o piérwszéj po północy, jak wyjeżdżała z sławnéj oberży pod Cielcem złotym w Marby.
Nic nie przekonywało, aby panna, którą przeznaczono na małżonkę dla Rogera, miała być jedną z tych trzech kobiét, lecz téż nic nie zbijało tych przypuszczań: i z tego powodu Roger pogrążony był w najokropniejszéj niepewności.
Jednocześnie dowiedział się, że stosownie do życzenia, jakie oświadczył tajemniczemu człowiekowi, ostateczne rozsądzenie sprawy odłożone zostało za dni ośm; to było oznaką dobréj woli jego prześladowców, niemniéj jak ich wpływu na sądach.
W ośm dni po oddaniu na pocztę listu,