to jest w wiliją dnia, w którym miano sądzić sprawę, odebrał list z Anguilhem.
Baron nie żałował atramentu ani papieru, gdyż list zawierał ośm stronnic. Donosił kawalerowi, że byłby sam przybył do Paryża, gdyby zupełny brak pieniędzy nie zatrzymał go w domu. Opłakiwał fatalną konieczność, jaka ciążyła nad jego ukochanym synem i zostawiał mu w tym względzie zupełną wolność działania według wyrachowań rozsądku lub natchnień serca, pomimo to jednak, po przeczytaniu tego listu, Roger wylawszy wiele gorzkich łez, powziął okrutne postanowienie wyrzeczenia się Konstancyi i zapewnienia szczęścia swoich rodziców.
„Nie zważaj na nas, — mówił baron w tym liście, — jesteś młody Rogerze, i masz jeszcze długie lata przed sobą; nie bądź sprawcą własnego nieszczęścia, starając się osłodzić resztę dni naszych. Ten proces zgubi nas, twoję matkę i mnie;
Strona:PL Dumas - Sylwandira.djvu/375
Ta strona została skorygowana.