Strona:PL Dumas - Sylwandira.djvu/39

Ta strona została skorygowana.

pod pozorem dodania świetności widowisku; i, podczas gdy połowa szczupłego oddziału rozrzucała słomę, szczapy drzewa i inne materyjały palne, z drugą połową porwał młodą wdowę i uprowadził do swojéj rezydencyi.
Po tym postępku, nie wiémy jakiego rozumowania wice-hrabia de Bonzenois użył dla uspokojenia piękności malabarskiéj.
Lecz co pewna, to że nazajutrz nie tylko wyrzekła się stosu, lecz nawet zdawała się zadowoloną, że przeszkodzono spełnieniu ofiary.
W rok potém, p. de Bouzenois zaślubił wdowę, i oboje uczynili sobie, jak mówiono, wzajemny zapis dóbr na przeżycie. Ponieważ zaś Indyjanka wkrótce umarła, przeto p. wice-brabia de Bouzenois dzięki, rupiom pięknéj nieboszczki przyłączonym do własnych piastrów, stał się posiadaczem olbrzymiego majątku.