Strona:PL Dumas - Sylwandira.djvu/433

Ta strona została skorygowana.

jaciołmi mężowskiemi, to mężowscy bardzo rzadko są przyjaciółmi żony.
— A to dla czego?
— O! dla czego?... zbyt długo byłoby ci to tłómaczyć być; może że kiedyś napiszę ze dwa albo trzy tomy w tym przedmiocie, jeżeli się nauczę ortografii. Powiadam ci tylko, że cokolwiek ci kto będzie mówił na mnie, pozwalam ci wierzyć, wyjąwszy jednak gdyby ci powiedziano że zalecam się pani d’Auguilhem. Znasz mię, Rogerze. Daję ci słowo honoru że twoja żona tak świętą zawsze dla mnie będzie, jak gdyby była moją siostrą.
— A ja zawsze obchodzić się z tobą będę jak z bratem, — odrzekł Roger, — nigdy nie będziesz wyłączony z mojego domu, chyba gdybyś sam żądał tego. Niech przepadnie raczéj żona i majątek, aniżeli przyjaźń taka jak nasza.
— Amen, — odrzekł Cretté.
Margrabia istotnie bardzo częstym go-