człowieka, który nie ma nic do roboty jak tylko myśleć; Roger przebiegł myślą wszystkie światy i wszystkie prawdopodobieństwa: przedewszystkiem sądził się ofiarą omyłki.
— Być może, mówił sobie, że mój ojciec knował co na prowincyi i sądzą że jestem jego ajentem. Lecz dowiodę że od trzech miesięcy bawiłem w Anglii, że prosto ztamtąd przybywam, i od roku nie widziałem się z ojcem. Przy takich dowodach moja niewinność okaże się w całym blasku i wypuszczą mię uroczyście.
I Roger był z półgodziny spokojny.
— Ale ba! — rzekł po upływie tego czasu, — a jeżeli będą myśleli, że jeździłem do Anglii po to, aby się porozumieć z księciem Oranii, który poprzysiągł wieczną nienawiść Ludwikowi XIV? Jeżeli powiedzą że moja podróż miała za cel knowanie spisku! W takim razie jestem zgubiony!..
Strona:PL Dumas - Sylwandira.djvu/473
Ta strona została skorygowana.