Strona:PL Dumas - Sylwandira.djvu/487

Ta strona została skorygowana.

— zdaje mi się, że gdybym tu był lat dziesięć, dziesięć razy probowałbym już uciec.
Potém dodał:
— Ale czemużbym nie będąc dziesięć lat więźniem, nie miał sprobować uciec?
Po téj uwadze, Roger zbliżył się do swoich towarzyszy; lecz wszyscy oddalili się od niego, jak gdyby był zapowietrzonym.
Hrabia d’Olibarus udzielił im swoich podejrzeń, i zwierzenie to skutkowało.
Roger przeto nie mógł zamienić ani jednego słowa z innymi więźniami, co wprawiło go w bardzo zły humor i utwierdziło tém bardziéj w postanowieniu, jakie w myśli uczynił opuszczenia jak najprędzéj zamku Fort-l’Eyêque.
Od téj chwili przeto postanowił zostawić królowi tydzień czasu na odwołanie niesprawiedliwości, jaką względem niego popełniono; jeżeli zaś po upływie tego