Strona:PL Dumas - Sylwandira.djvu/540

Ta strona została skorygowana.

a jeżeli wiedziała, jeżeli sama nie była do tego przyczyną, dla czego nie znajdowała się w Paryżu i nie starała się o jego uwolnienie; dla czego nie użyła wpływów wszystkich przyjaciół pana Bouteau i margrabiego de Royancourt? dla czego nie starała się aby jéj pozwolono to, czego rzadko bardzo odmawiano żonie, to jest widziéć się z mężem, choćby téż przy świadkach? Trzeba tedy było uwierzyć temu co pisał Cretté! Zresztą Cretté nie mylił się gdy przepowiadał przyszłość, témci bardziéj musiał mówić prawdę gdy opowiadał przeszłość.
Roger podarł w drobniutkie kawałeczki bilet Cretté’go, i wrzucił je w komin; gdyż w Bastylii począwszy od drugiégo piętra, pokoje miały kominy. Potém wstał, układając w myśli najokropniejsze zamiary zemsty przeciwko margrabiemu de Royancourt i Sylwandirze.
Lecz, chcąc się pomścić należało być