Strona:PL Dumas - Sylwandira.djvu/621

Ta strona została skorygowana.
XXVI.
Jak Roger i Sylwandira odbyli prześliczną podrói do Prowancyi, i co z tego wynikło.

Roger tak dobrze odegrał swoję rolę, że gdy odjeżdżał, o niczém nie mówiono, tylko o miłości jego ku żonie. Cały świat w nią uwierzył, nawet d’Herbigny, nawet Clos-Renaud, nawet Chastellux, którzy powtarzali wszędzie, że jeżeli król nie mógł zrobić z Riehelieieu’go dobrego męża, za pomocą Bastylii, zamek w Châlonsnad-Saoną daleko skuteczniej dopomógł spełnieniu woli wielkiego monarchy w osobie kawalera d’Anguilhem.