Strona:PL Dumas - Sylwandira.djvu/652

Ta strona została przepisana.

wszystkie małe laski, od tak dawna będące przedmiotem jego pożądliwości, tak, że baron mógł teraz mówić moje lasy, moje łąki; któréj to jednak łatwości trzeba mu oddać tę sprawiedliwość, śmiesznie nie nadużywał.
Służbę zamkową powiększono o dwóch « lokai, zaś ksiądz Dubuquoi niepotrzebny już jako professor, podniesiony został na stopień bibliotekarza, i trawił wyłącznie czas na kompletowaniu u księgarzy w Loches porozrywanych tomów składających powierzony mu księgozbiór.
Dzięki temu stanowi domu, utrzymywanemu zresztą na daleko niższej stopie, aniżeli stan majątkowy pozwalał, baron d’Anguilhem uważany był za najbogatszego właściciela w okolicy. Trzykroć sto tysięcy liwrów przeto, jakie przeznaczył dla siebie z majątku pana de Bouzenois, przynosiły mu z milijon ukłonów na rok,