tego, przyjechał dziś w nocy do zamku Noires-Fontaines. „Baczność, towarzysze Jehudy!“
Ostrzegając w ten sposób przyjaciół, Morgan jednak nakreślił nad swym podpisem krzyż, który miał znaczyć, że bądź co bądź młody oficer był dla nich nietykalny.
Każdy towarzysz Jehudy mógł w ten sposób ratować swego przyjaciela, nie podając motywów takiego zastrzeżenia.
Z tego przywileju skorzystał Morgan. Ratował brata Amelii.
Zamek des Noires-Fontaines znajdował się w najładniejszem miejscu doliny, w której rozłożyło się miasto Bourg.
Park zamku otaczał z trzech stron mur, w którym od strony zajazdu była piękna kuta krata, z czwartej zaś płynęła rzeka de la Reyssouse, biorąca początek w Jaurnaud i płynąca z południa na północ. Rzeka ta wpada do Saony pod mostem Fleurville, naprzeciw Pont-de-Vaux, miasta rodzinnego Jouberta, który na miesiąc przed opisywanemi zdarzeniami zginął w bitwie pod Novi.
Za rzeką i na jej brzegach rozsiadły się na prawo i na lewo od zamku wsie: Montagnat, Saint-Just i Ceyzeriat.
Poza tem ostatniem miasteczkiem zarysowują się