Co do Aramisa, którego charakter, jak się zdaje, przedstawiliśmy już dostatecznie, a którego, podobnie, jak i jego towarzyszów, poznamy jeszcze lepiej z biegiem wypadków — lokaj jego nazywał się Bazin. Wobec nadziei, jaką żywił pan jego, że pewnego dnia zostanie księdzem, Bazin zawsze ubierał się czarno, jak przystało domownikowi osoby duchownej. Był Berrychończykiem, w wieku lat trzydziestu pięciu do czterdziestu, człowiekiem cichym, łagodnym, nieco otyłym; wolne chwile poświęcał rozczytywaniu się w pobożnych księgach, których mu pan dostarczał; gotował sumiennie obiady, składające się z niewielu potraw, lecz doskonałych. Zresztą był milczący, ślepy i głuchy na wszystko i odznaczał się wypróbowaną wiernością.
Teraz zaś, kiedy znamy już, przynajmniej powierzchownie, panów i ich służących, zajmijmy się mieszkaniami, w których rezydowali.
Atos mieszkał przy ulicy Ferou, o dwa kroki od Luksemburga; apartament jego składał się z dwu pokoików, schludnie urządzonych, w domu, w którym mieściły się pokoje umeblowane, a którego właścicielka, młoda jeszcze i piękna, nadaremnie wabiła go słodkiemi oczyma. Kilka fragmentów minionej lepszej przeszłości błyszczało tu i ówdzie ze ścian skromnego mieszkania: był tu naprzykład bogaty, przypominający kształtem czasy Franciszka I, miecz z damasceńskiej stali, którego sama tylko rękojeść, wysadzana drogimi kamieniami, mogła mieć wartość około stu pistolów. Ale nawet w chwilach największej nędzy Atos nie pomyślał nigdy o tem, aby go zastawić czy sprzedać. Szabla ta była przez długi czas szczytem marzeń Portosa, który oddałby chętnie dziesięć lat życia, byleby ją posiadać.
Pewnego dnia, kiedy Portos miał się spotkać ze swoją księżną, starał się pożyczyć szabli od Atosa. Atos, nie mówiąc nic, wypróżnił kieszenie, wydobył wszystkie swoje kosztowności, kieski, zapinki i łańcuszki złote i ofiarował je Portosowi; równocześnie oświadczył jednak, że szabla jest przymocowana do miejsca i może być zdjęta z niego dopiero wówczas, gdy i posiadacz jej będzie opuszczał mieszkanie. Prócz szabli był tam również portret, przed-
Strona:PL Dumas - Trzej muszkieterowie (tłum. Sierosławski).djvu/123
Ta strona została przepisana.