Strona:PL Dumas - Trzej muszkieterowie (tłum. Sierosławski).djvu/322

Ta strona została przepisana.
II.
TANIEC „MERLAISON“.

Następnego dnia cały Paryż mówił wyłącznie o balu, który radni miejscy urządzali na cześć króla i królowej, a na którym Najjaśniejsi Państwo mieli tańczyć sławny taniec „Merlaison“, szczególnie ulubiony przez króla.
Istotnie od ośmiu dni przygotowywano już wszystko w ratuszu na uroczysty wieczór. Stolarz miejski zbudował wzniesienia, na których zasiąść miały zaproszone damy; kupcy korzenni przystroili salony dwustu świecami z białego wosku, co było na owe czasy niebywałym zbytkiem; wreszcie zamówiono dwudziestu muzykantów, godząc ich za cenę dwa razy większą, aniżeli zwyczajnie, zważywszy, że — jak świadczą kroniki — mieli grać przez noc całą.
O godzinie dziesiątej rano pan de La Coste, chorąży gwardyi królewskiej, przybywszy w towarzystwie dwóch oficerów i oddziału łuczników, zażądał od pisarza miejskiego, nazwiskiem Clement, wszystkich kluczy od drzwi komnat i pokoi urzędowych ratusza. Klucze te wręczono mu natychmiast, opatrując każdy z nich karteczką, oznaczającą, które podwoje otwiera, i od tej chwili już pan de La Coste objął straż nad wszystkiemi drzwiami i korytarzami pałacu.
O godzinie jedenastej przybył znowu kapitan gwardyi, Duhallier, wiodąc pięćdziesięciu łuczników, którzy rozproszyli się zaraz po całym ratuszu, zajmując wyznaczone im przy drzwiach posterunki.
O godzinie trzeciej nadeszły dwa oddziały gwardyi — jeden francuski, drugi szwajcarski. Oddział gwardzistów francuskich składał się w połowie z żołnierzy pana Duhallier, a w połowie z żołnierzy pana des Essarts.