Strona:PL Dumas - Wojna kobieca.pdf/18

Ta strona została przepisana.

— Że osoba, zapraszająca go na schadzkę, dla większej ostrożności, poleciła komu innemu napisać bilecik.
Nieznajomy z zadziwieniem spojrzał na Cauvignaca; zdumiewała go podobna bezczelność, lecz zarazem i przytomność umysłu.
Chciał spróbować, czy nie uda mu się zastraszyć tego nieulękłego śmiałka; spytał go więc:
— Jakto! pan nigdy nie pomyślisz o rządzie, o śledztwach?
— O śledztwach?... — powtórzył młodzieniec z uśmiechem — książę d‘Epernon nie ma czasu zajmować się śledztwami; a przytem czy już nie powiedziałem panu, że to wszystko zrobiłem jedynie dla pozyskania jego względów? Książę bardzo byłby niewdzięcznym, gdyby mi takowych odmówił.
— Zupełnie tego nie rozumiem — rzekł stary szlachcic z ironją. Jakto, panu, co się przyznajesz, żeś się przyłączył do stronnictwa książąt, przyszła ta dziwna mysi, służyć księciu d‘Epernon.
— To jednak jest bardzo proste: papiery, zabrane przeze mnie poborcy podatków, wykazały mi całą czystość zamiarów królewskiego stronnictwa; Jego Królewska Mość zupełnie jest usprawiedliwiony w moich oczach, a książę d‘Epernon tysiąc razy więcej ma słuszności od wszystkich swych podwałdnych, i widząc, że na stronie królewskiej jest sprawiedliwość, zaraz do niej przeszedłem.
— A to rozbójnik!... — murknął szlachcic, pokręcając siwych wąsów — niech mi tylko wpadnie kiedy w ręce, a niezawodnie wisieć będzie.
— Co pan mówisz?... — spytał Cauvignac, przymrużając pod maską oczy.
— Nic... Teraz jeszcze jedno pytanie: Co pan zrobisz z blankietem, którego żądasz?
— Niech mnie djabli porwą, jeżeli sam wiem; prosiłem o blankiet dla tego, bo to rzecz najdogodniejsza, najelastyczniejsza i najmniej zajmująca miejsca; być może także, że go utracę dla pierwszego lepszego kaprysu; i ot być może, że sam przedstawię go panu w końcu tego tygodnia, jak również, że powróci do pana dopiero za trzy lub cztery miesiące, z kilkunastoma przekazującemi podpisami, jak weksel w obieg puszczony. Lecz w każdym razie bądź pan spokojny, nie użyję go w żadnej takiej sprawie,