Strona:PL Dumas - Wojna kobieca T2.pdf/342

Ta strona została przepisana.

— Obwinionych raczej, Mości księżno — odezwało się kilka głosów — wszakże jest ich dwóch.
— Czyż wam za mało jednego — odezwał się z pogardliwym uśmiechem Lenet na to krwi chciwe pochlebstwo.
— Więc któryż z dwóch, który z dwóch? — wołały te same głosy.
— Ten, co tłuściejszy! prawda, ludożercy? — zawołał silnie Lavie. Skarżycie się na niesprawiedliwość, krzyczycie na obrazę praw ludzkich i boskich, asami, za jedno ohydne zabójstwo, chcecie odpowiedzieć aż dwoma nikczemnmi morderstwami. Piękny zbiór filozofów i żołnierzy, wiążących się w towarzystwo zbójców.
Iskrzące oczy większej części sędziów, zdawały się chcieć w proch zetrzeć śmiałka.
Pani de Coodé uniosła się z krzesła, a, wsparta na dłoniach, zdawała się wzrokiem zapytywać obecnych, czy istotnie mógł się znaleźć człowiek tyle zuchwały, by w jej obecności śmiał wymówić takie słowa.
Lavie zrozumiał, że jego obecność jątrzyła umysły sędziów, że broniąc w ten sposób więźniów, przyspieszał jeszce ich zgubę; postanowił więc oddalić się, ale oddalić jako sędzia, a nie jak żołnierz, co z placu boju ucieka.
— W imię Boga! — rzekł protestuję przeciw temu, co chcecie uczynić, a w imieniu króla zakazuję wam!
I wywróciwszy z łoskotem ławkę, stojącą mu na przeszkodzie, wyszedł, z gniewnie zmarszczonem czołem i pewnym krokiem, jako człowiek silny przekonaniem, że zrobił powinność swoją, nie troszcząc się wcale o skutki tego.
— Zuchwalec! — pomruknęła księżna.
— Dobrze, że się wygadał — odezwało się kilka głosów — przyjdzie czas i na niego.
— Głosujmy! — wołali prawie wszyscy sędziowie.
— Ale jakże przystąpić do głosowania, nie wysłuchawszy obwinionych? może jeden znajdzie się winniejszy od drugiego? może na jedną głowę spadnie zemsta, która ma dwie obarczyć.
— Dobrze! będziemy sądzić razem obydwóch.
Członkowie sądu, co byli powstali wczasie ogolnej wrzawy, znowu zajęli swe miejsca.
Znowu się dało słyszeć stąpanie i szczęk halabard; drzwi się otworzyły i ukazał się Cauvignac. Nowoprzybyły tworzył zupełną sprzeczność z baronem de Canolles.