Strona:PL Dwaj bracia Śniadeccy (Karol Libelt).pdf/42

Ta strona została uwierzytelniona.

trudem Śniadeckiego. Dochody przerwane, budynki spustoszone, część gabinetów zrabowana; profesorowie z Niemiec sprowadzeni, wynieśli się do Petersburga i Wiednia; liczba uczniów na 160 spadła. Razumowski, minister oświecenia, mając w projekcie blizkie usunięcie rektora obecnego, samowładnie w sprawach uniwersytetu stanowił, i tylko szkoły trzech najbliższych gubernii pod jego zarządem zostawił. Wszakże Śniadecki, popierany zawsze jeszcze przez kuratora, księcia Adama Czartoryskiego, podtrzymywał jak mógł zagrożone instytuta naukowe, by przynajmniéj lekcye w nich nie ustawały, a nawet szkołą Krzemieniecką zajmował się, osieroconą po śmierci jéj założyciela i opiekuna, Tadeusza Czackiego, która przypadła 8. Lutego 1813. roku.
Widząc jednak urzędowe swoje stanowisko złamane, podał się o dymissyą. Dwa lata przecież przeciągnęło się jeszcze jego urzędowanie. Powołanie Borowskiego na katedrę literatury polskiéj w miejsce zmarłego Euzebiusza Słowackiego, oraz Joachima Lelewela na katedrę historyi, przysposobienie na swego następcę w astronomii utalento-