«Ojcze mój, twa łódź
Wprost na most płynie —
Maszt uderzy!... Wróć!
Lub wszystko zginie.
Patrz, jaki tam krzyż,
Krzyż niebezpieczny!
Maszt się niesie wzwyż,
Most mu poprzeczny».
«Synku, trwogi zbądź!
To znak zbawienia;
Płyńmy, bądź co bądź!
Patrz, jak się zmienia!
Oto wszerz i wzwyż
Wszystko toż samo».
«Gdzież się podział krzyż?»
«Stał się nam bramą!»
1866
Myśliłem ja, że lira i że styl,
Choć fala je nosi, jak łabędzia,
Nieobliczającego dróg i chwil.
Choć cel mają w sobie, są narzędzia.
Myśliłem, że, gdy lud nie ma bytu,
Że słowu jeżeli brak powietrza,
Dotyka wieszcz kluczem u zenitu,
Skąd aura na świat płynie letsza.
Ja myśliłem, że każda ze strun wie,
W jaką porę wydzwonić co i gdzie
I myśliłem, że przez ich balsamy
Upowinowacone różności
Czynią, iż spóźnionych prawd nie mamy,
Spóźnionych dla miękkiej drażliwości.
Myśliłem, że wieszczów było tyle,
Ile jest blizn dotkliwych, a które
Przez form czary, przez stosowną chwilę,
Opatrują się i leczą wporę.
Oh, ja byłem błędny i sam chory!
Ponętniejsze jest lir przeznaczenie:
Są one dla prawd, czem w oknach story,
Na których wstrzymują się promienie,
Wyświecając płótno malowane
Z malachitowemi krajobrazy,
Ze źródłami ametystowemi,
Pasterkami, owianemi w gazy,
Z ziemią tą, co nie dotknęła ziemi!
One śnią, że szyba, to posadzka!
One nucą: «Stąpaj bez poręczy
W objęcia fantazji, co się wdzięczy...
— — — — — — — Cacka — cacka!!
Gdyby ducha prąd lub czar kuglarstwa
Pendzel obracał w grot, sztukę w czyn zmieniał kolejką,
Berezowski[2] byłby politycznym Matejką,
A Matejko byłby Berezowskim malarstwa!...
Ci gît l’artiste religieux
qui s’était bien crotté
à la recherche de l’atelier
dans un lieu athée...[3]
- 1867
Ona jest piękna w dziewiętnastym roku,
On lat ma dwadzieścia cztery —
O głowę wyższy, stojąc przy jej boku,
Oboje różanej cery... (bis).
Więc — on jej godny, ona jego warta,
On pięć miljonów posiada,
Ona około miljonów półczwarta — —
Żenią się... sukcesja spada!... (bis).
- ↑ ekspozycja (łac.) = wystawa.
- ↑ Berezowski, Polak, który wykonał w Paryża zamach na cara Aleksandra II, bawiącego tam dla zwiedzenia powszechnej wystawy w r. 1867. Na tej wystawie otrzymał Matejko złoty medal za swe «Kazanie Skargi».
- ↑ — (franc.) Nagrobek. Tu leży artysta religijny, Który się dobrze obłowił, Szukając pracowni W bezbożnem miejscu.
- ↑ Słynny chiński poeta Fo-To-Glaf (Chińczycy litery r nie wymawiają i zastępują ją literą l) udzielił mi «Chińskiej ballady», powyżej w tłumaczeniu mojem umieszczonej. Spolszczyć ten utwór uważałem za nieobojętne dla rodaków płci obojej, jakkolwiek maluje on tylko chińskie obyczaje. (P. P.).