Strona:PL Dzieła Cyprjana Norwida (Pini).djvu/457

Ta strona została przepisana.
zar przechodzą tłum ku okrętowi, okrzyki powtarzane towarzyszą im

JEDEN OKRZYK. Wielka jest Ptolomeów córa!
WTÓRY OKRZYK. Górą Cezar!



SCENA DRUGA.
W głębi sceny zostawa i rośnie tłum ciekawych, gdy na przodzie onejże od czasu do czasu wybłąkane z rzeszy dialogują osoby.

FORTUNJUS. Końcem końców dwie tylko legje pozostały!...
Na całe miasto!... Mówiąc ściśle, i latarni
Morskiej[1] czem osadzić nie było...
CENTURJON. Fortuna
Konsularna pogłównie służy za kohorty.
FORTUNJUS. Cinny z listami odpływ (które nic nie mówią
O stypie Pompejusza, ni spocznieniu manów)
I wyruszenie równie przedwczesne Cezara
Dwoma są zdarzeniami mało fortunnemi.
CENTURJON. Wieść sieją, iż najskorzej wyszły legjon wcale
Ochoczym nie był...
FORTUNJUS. Skądże wieść mogła już dobiec?
CENTURJON. Na skrzydłach fatum!

(spostrzegając rycerza, który z głębi tłumu zbliża się)

Oto dawny nasz, co ongi
Pod Gabinjusem przybył prostym legjonistą,
Rycerz... nowostworzony...
FORTUNJS. Co brzmi ciekawego?
RYCERZ. Uczta ludu po całem mieście, gdzie królowa
Przechodziła dziś stopą swoją... A jednakże
I stos na bliskim placu...
FORTUNJUS. Kornelja Pompea[2]
Niezbyt rada na powrót cezarowy czekać...
RYCERZ. Będzie to więc prawdziwie na sposób egipski:
Spopielenie pozgonne i huczna wesołość!

(od głębi sceny zaczynają się około stołów krzątać)

CENTURJON. Stoły, zda się, już kwitną napitkiem i jadłem...

(Fortunjus, Centurjon i Rycerz cofają się nieco)

EUKAST. Królowej słowa brzmiały: «Gdziekolwiek stąpiłam,
Niechaj wesołość będzie! Podskarbi ku temu
Zaliczy». Poczem jeszcze, głowę obracając
Z nad ramienia Cezara, rzekła: «O Eukast!
Zrób mi, proszę, szczęśliwych sporo w Aleksandrji,
O co, gdy wrócę, spytam sama. Czy rozumiesz?»
Wyraz ostatni w uchu nieustannie słyszę...

(spoglądając na ruch w głębi sceny)

Jakoż przyznaj, że lud jest usługiwan śpieszniej
Od wielu książąt z kasty kapłańskiej...
KONDOR. «... Rozumiesz?»
Słowo to rzeczywiście ma swoje znaczenie.
To tak, jakby powiedział kto: «Weź się do rzeczy
I nie przebieraj wiele, jedno i na prawo
I na lewo, gdzie kogo zdybiesz, uszczęśliwiaj!..»
Alić znaczenie wtóre tego słowa uczy,
Że zdrowej kuchni folgę dać trzeba i winu...
SZECHERA. (tam i sam przechodząc, rzuca Eukastowi półgłosem)
Melmeja chór żniwiarek nowopoślubionych,
Ganimedjon zaś chłopców chcą prowadzić...
EUKAST. Myślę,
Że nie byłoby także przeciw zbudowaniu Mumifikatę[3] piękną sprawić wszystkim trupom
Szczęśliwych, to tej nocy zasnęli...
KONDOR. (chcąc w głąb sceny odejść)
Maksymą,
Maksymą jest: z każdego stołu uszczknąć nieco,
By istnie poznać kuchnię, to jest «sine qua non»[4],
Jak powiada sekretarz cezarski...
EUKAST. (zatrzymując Kondora i Szecherę) Zasiądźmy!
Pojrzmy na lud, ucieszmy serca, o Szechero
Mądra... i ty, Kondorze wstrzemięźliwy! Poczem,
We trzy głowy, zebrawszy sens, uradźmy wszystko,
Nietylko tu albowiem szerzy się wesołość,

  1. Mowa o słynnej latarni morskiej w Aleksandrji.
  2. Kornelja Pompeja, córka Q. Pompejusa Rufusa, żona Juljusza Cezara, później z nim rozwiedziona.
  3. mumifikatę (łac.) sprawić = zamienić w mumje.
  4. (conditio), sine qua non (łac.) = warunek, bez którego nie można czegoś uczynić, bezwzględnie konieczny.