Najpierwszem po zdobyciu Babilonu było rozrządzeniem, zapewnić własności obywatelom. Broń wszystkę, którą tylko mieć mogli, znieść na jedno miejsce rozkazał Cyrus i tę razem złożyć dla powszechnej obrony. Zwołał zatem starszyznę wojska, a oddając dzięki za wierne rozkazów wykonanie, przełożył, mianowicie Persom, iż ponieważ zwycięztwa, które otrzymali, winni byli równie dzielności, jak i wstrzemięźliwości swojej, nieinaczej się przy nich zachować mogą, jak statecznem w cnocie wytrwaniem. Upadek Babilonu — mówił on — przyniosły skażone mieszkańców obyczaje;
każde państwo odstąpieniem od cnoty ginie; jeżeli więc w niej zachowacie się statecznie, trzymając się chwalebnych przykładów przodków waszych, zapewnicie następcom szczęśliwość, sobie wiekopomną zjednacie chwałę.
W czasie zdobycia Babilonu żył jeszcze Cyaksar, król Medów; i lubo, idąc wzorem innych zwycięzców, mógłby był Cyrus przywłaszczyć sobie zdobycz, nie uczynił jednak tego, ale przy najwyższej władzy teścia zachował biorąc na siebie namiestnictwo bardziej, niżeli społeczeństwo rządów w nowo nabytych państwach. Podzielił je na części i nad każdą doświadczonych cnotą, wiadomością, dzielnością rządców ustanowił. Nie mogąc sam przez się dostarczyć szczególnym wydarzeniom, im zdał udział sprawiedliwości, rząd wewnętrzny, opatrzenie bezpieczeństwa, sam sobie i następcom zachowując ich wybór i dozór nad każdego w szczególności sprawowaniem.
Niepośledni i owszem istotny monarchom miał przymiot w wyborze urzędników: nabył go zaś poznaniem ludzi, do czego się pilną
bacznością i cierpliwem na każdego działanie zapatrywaniem usposobił. Przekonanym albowiem będąc o tem, iż od wyboru urzędników rząd dobry zawisł, a zatem uszczęśliwienie państwa, nie śpieszył się z wybraniem i wolał raczej zwłoką podpaść naganie, niż porywczością szkodzić poddanym. Niedość jeszcze mając na tem,
iż na pewne kraju rozmiary rządców szczególnych wyznaczył, żeby w władzy swojej nie stawali się uciążliwemi, żadnemu z nich przełożeństwa nad wojskiem nie nadał, ale je całkowicie pod rządy własne wziął, od cywilności zupełnie wyłączając. Nadto w każdej prowincyi wyznaczył niektóre osoby, któreby miały baczność na
działania rządców i donosiły bezwzględnie, jeżeliby który z nich nie czynił zadosyć obowiązkom swoim.
Że zaś pracy należy sprawiedliwa nagroda, nie lenił się z dobroczynnością, gdy godnych jej uznał. W czem gdy ostrzeżonym był od Krezusa, iż niekiedy miarę przechodził, takową mu dał odpowiedź: jestem dostatnim i chcę, iżby o tem wiedziano: najlepiej zaś wszyscy wiedzieć będą, gdy obaczą, iż bogactw moich na dobro-
Strona:PL Dzieła Ignacego Krasickiego T. 6.djvu/144
Ta strona została przepisana.