Strona:PL Dzieła Ignacego Krasickiego T. 6.djvu/225

Ta strona została przepisana.

Wylani na dobro kraju, zachowali w sposobie życia uczciwą skromność, nie żałowali zaś wydatków, gdy w nich powszechną użyteczność widzieli. Mniej miał do tego przyczyn Taj-tsong w pomyślnem panowaniu: Tytus w ustawicznych klęskach nie oszczędzał i skarbu i sprzętów nawet domowych, byleby potrzebom ludu dogodził. Dał tego dowody: po owem straszliwem Wezuwiusza wybuchnieniu, większy jeszcze w pożarze Rzymu, gdzie wszystkie straty mieszkańców na siebie przyjął, najznakomitszy w powietrzu, własnej osoby nie oszczędzając. Zdawało się, iż się skupiły pod jego panowaniem najsroższe przygody, iżby się tem dokładniej wydała dobroczynność panującego.
Sławna obudwu łagodność i ludzkość, ale zdaje się, iż pierwszej zbytkiem wykroczył Tytus, pobłażając przywarom brata: i jeżeli, jak wieść niesie, trucizną od niego zadaną dokonał życia; on, a bardziej poddani jego najsrożej ukaranemi zostali.
W porze wieku dokonali życia, i równie ich lud osierocony płakał.

Aleksander Sewerus.

Następstwo jedynowładztwa rzymskiego zrazu w rodzie Cezarów otrzymane, na Neronie gdy ustało, szło dalej nie tak za wolą ludu i senatu, jak za przemocy wojskowej narzuceniem. Karakalla, syn ostatniego rządcy Sewera, zabójca brata, gdy zbrodni swoich ukaranie w gwałtownej śmierci znalazł, toż samo wojsko, któremu pobłażał, wybraniem (z wieści, iż był jego synem) Heliogabala upodliło tron cesarzów; a gdy i ten po krótkiem panowaniu z życia wyzutym został, brat jego cioteczny i syn przybrany Aleksander Sewerus, czternastoletni naówczas, ale już oznaczający w pierwiastkach, iż powziętej o sobie nadziei nie zawiedzie, lubo od pretoryanów wybrany, z powszechną ludu i senatu nie tylko zgodą, ale i radością najwyższą godność osiadł.
Urodził się w mieście Fenicyi, Akra zwanem, ojciec jego Genezyusz Marcyanus rodem był z Syryi, matka Mammea, z której siostry Soemii pochodził Heliogabal. Nie szła za przykładem rodu swojego cnotliwa Mammea i ustrzegła się społeczeństwa Karakalli, który tak był zniewolonym wdziękami jej siostry, iż pospolicie Heliogabal za syna jego uchodził. Jakoż jeżeli podobieństwo sposobu myślenia i życia za dowód takowego mniemania brać można, nikomu należyciej nad niego być synem tak nieprawego ojca nie przystało. Twierdzi Euzebiusz, iż Mammea sprowadziwszy do siebie Orygenesa, od niego wiadomość chrześcijańskiej religii powzięła, nie czyni jednak wzmianki, iżby z pogaństwa nawróconą