Ta strona została uwierzytelniona.
O NAJSTRASZNIEJSZĄ Z WSZYSTKICH TAJEMNIC...
(URYWEK).
O najstraszniejszą z wszystkich tajemnic Boga się mego
Pytałem... a duch ciałem moim chwiał jak lampa gasnąca.
A oto — jak miesiąca krąg i Dyanny mara,
Pajęcza siatka stara i pyłem okryta
U mojego sufita, w izbie ubogiej wisiała... 5
W niej utkwiły me oczy... a szara i słońca promykiem
Złota sień ...............
...................