Strona:PL Dzieła Juliusza Słowackiego 01 (Gubrynowicz).djvu/313

Ta strona została skorygowana.

Jedno z niemi ukochać, jedno uczuć zdolny,
Sam choć mały lecz z prawdy — zaprzeczyć im wolny.        10
Wtem Bóg nad Mojżeszowym pokazał się krzakiem
I rzekł: »Chcesz ty jak widzę być dawnym Polakiem«.



XXXVI.

Gdyby instynkt nie szeptał: wiecznąś jest istotą!
Nie nająłbyś żołnierza za Rotszylda złoto.



XXXVII.

Za to Hiszpania w prochu powalona leży,
Że za Boga ginących — tchórz uczył pacierzy.



XXXVIII.

Religii, która się w duchu krajów wzmaga,
Nie pacierz — lecz najlepszym dowodem — odwaga.



XXXIX.

Nieranność Achillesa, a stąd jego dzielność,
Jest to uczuta w duchu wielkim nieśmiertelność.



XL.

Ludzie wielcy, a z siebie ruch urodzić zdolni,
Posrzód min pękających chodzą najpowolniej.



XLI.

Chcąc swiatłem się wydostać z krainy upiorów,
Musisz wprzód Bogu złożyć ofiarę z kolorów.



XLII.

Ziarnem Polski być jeden prosty człowiek może,
Jak w ziarnku żyta — żyje całe przyszłe zboże.



XLIII.

O grzechu pierworodnym pytasz mię z uśmiechem?
Patrz — już tęcza jest swiatłych pierworodnym grzechem.