W dniu 15. grudnia 1840 r. pogrzebano uroczyście zwłoki Napoleona w Paryżu; wiersz Słowackiego jest dowodem, że już w czerwcu tegoż roku wszystkie umysły były zajęte kwestyą sprowadzenia zwłok Napoleona.
Redakcya »Młodej Polski«, drukując wiersz, zaopatrzyła go następującym przypiskiem: »Szczęśliwym dla nas zdarzeniem, doszedł rąk naszych niniejszy wiersz p. Słowackiego. Pozwolił nam, abyśmy przypuścili naszą publiczność do rozkoszy, jakiej doznaliśmy sami, czytając te piękne strofy«.
Dnia 21. października 1841. r. zmarł w szpitalu paryskim Józef Meyzner, kapitan 9. pułku b. wojska polskiego, jeden z Belwederczyków. Pod wrażeniem tej śmierci napisał Słowacki wiersz, który krążąc w odpisach wśród emigracyi, powszechny budził zachwyt. Wspomniał o tem dziennik »Trzeci maj« (6. listopada 1841.), w wzmiance o śmierci Meyznera; ustęp ten brzmi: »Tymczasem zachęcamy, niech się rodacy starają o wiersz Juliusza Słowackiego p. t. »Pogrzeb Meyznera«, przypisany zacnemu, skoremu do posług i — gdzie idzie o wyrzucenie grosza bratnieg ohojnemu młodzianowi, którego piękny czyn Pogrzeb Meyznera uwieczni; wiersz palący i okropnej prawdy wart najpowszechniejszego czytania.
Dnia 12. lipca 1842 r. poznał Słowacki Andrzeja Towiańskiego i zaraz w dniu następnym ukazał się wiersz, będący wyznaniem nowej wiary.